Benenson – Oburzenie sprawiedliwego

28 maja 1961 roku był kolejnym dniem w życiu brytyjskiego prawnika. W końcu znalazł chwilę, by odetchnąć w natłoku wszelkiego rodzaju spraw. By się zrelaksować sięgnął po leżącą obok gazetę. „The Observer” przywitał go jak zawsze ładnym wykonaniem. Przeglądał strony powoli, szukając czegoś na czym mógłby zawiesić oko. Intuicja nie zawiodła – jego uwagę przykuł artykuł o uwięzieniu portugalskich studentów. Tytuł, The Forgotten Prisonersbył niezwykle wymowny. Gdy wczytał się, opanowało go oburzenie – młodzieńców posłano za kraty tylko za to, że wznieśli toast za wolność. Ku swojemu zaskoczeniu, ukuło go to bardzo głęboko. On, wychowanek Oksfordu, prawnik i aktywista, nie mógł przejść obok tak jawnej niesprawiedliwości obojętnie. Uznał, że coś trzeba zrobić i zrobi to właśnie on. Nazywał Peter Benenson.

Wspomniana spraw skazania studentów portugalskich na siedem lat więzienia tak oburzyła Benensona, iż napisał on serię artykułów, które rozesłał po mediach w całej Europie. Jego głos i akcja spotkały się z odpowiedzią – do Portugalii przybywały setki listów ze wsparciem dla poszkodowanych. By móc skoordynować rosnącą falę pomocy, w Luksemburgu powołano specjalną organizację – Amnesty InternationalBenenson nie należał do organizacji, lecz brał czynny udział w jej akcjach.

Powołanie Amnesty International

AI przez dekady rozwinęło się, stając się na przełomie wieków ogromną platformą, w ramach której o pomoc wołać mogą zapomniani i poszkodowani z całego świata. By pomóc im sprawom organizowane są ogromne akcje pisania listów wsparcia, które AI przekazuje do władz, chcąc wymusić zajęcie się tymi potrzebującymi. Ich celem ma być zwalczanie tego, co Benenson uznał przed laty za tak oburzające – niepozwalanie na zapomnienie o niesłusznie traktowanych.

Organizacja winna zapobiegać okrywaniu całunem milczenia takich wydarzeń jak te, które dokonały się w Lienzu na przełomie maja i czerwca 1945 roku. Wówczas to dziesiątki tysięcy ludzi, w tym kobiety i dzieci, zostały brutalną siłą zagonieni do pociągów, a następnie wysłani do ZSRR, gdzie większość z nich spotkała brutalna śmierć. Wszystko to w świetle zwycięskich aliantów, którzy prowadzili tą kaźń, nazwaną dla porządku operacją Keelhaul.

 

AmnestyInternational

Ten wpis został opublikowany w kategorii Bez kategorii i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *